Jakie możliwości dają kredyty walutowe? Koniec 2011 roku to nie tylko gorączka zakupów przedświątecznych. To także gorący okres dla tych wszystkich, którzy chcą zaciągnąć kredyt hipoteczny w walucie obcej.
Nowa Rekomendacja KNF wprowadza spore obostrzenia w liczeniu zdolności dla kredytów walutowych i jeśli ktoś miał zdolność na granicy, to po Nowym Roku może przestać myśleć o kredycie w walucie. Dodatkowo kolejne banki wycofują z oferty lub ograniczają kredyty walutowe. Zobacz.
Małe kalendarium ostatnich dni:
07.12- PKO BP wycofuje z oferty kredyty hipoteczne w CHF
14.12 – ten sam PKO BP wycofuje z oferty kredyty hipoteczne denominowane do pozostałych walut – pozostają wyłącznie PLN
19.12 – Kredyt Bank zapowiada, że z dniem 01.01.2012 r. zaprzestaje udzielania kredytów hipotecznych denominowanych do EUR,
20.12 – Deutsche Bank od 01.01 wprowadza minimum dochodów na rodzinę 12.000 zł miesięcznie i kredytowanie do 90% wartości zabezpieczenia (dotychczas 100%),
22.12 – DnB NORD ogłasza 30.12 jako ostatni dzień przyjmowania wniosków w EUR,
29.12 – informacja z Alior banku. Wprowadza się minimum dochodów na rodzinę – 15.000 zł. netto,
02.01 – Nordea Bank podwyższa marże dla kredytów w walutach o 0,6% oraz podnosi minimum dochodów dla gospodarstwa domowego z 5.000 zł. na 15.000 zł.
…Dokąd idziesz waluto…?
Wydaje mi się, że takie podejście banków do kredytów w obcych walutach jest korzystne dla gospodarki. Wielu ludzi wzięło te kredyty, zupełnie nie myśląc o tym jakie może mieć to konsekwencje, a później błagali rząd o jakieś wsparcie…
Stworzenie 'bufora’ bezpieczeństwa i niejako zapasu zdolności jest z pewnością logiczne i dobre. Oburzają się w większości osoby, które mają zdolność na pograniczu i nie zdają sobie do końca sprawy z ryzyka kursowego.