Ustawa antyspredowa weszła w życie
Długo oczekiwana ustawa antyspredowa weszła w życie. Możemy już spłacać każdy kredyt hipoteczny w walucie, w której został zaciągnięty.
Niestety banki mają dużą dowolność w interpretowaniu zapisów – brak jest szczegółowych i jednoznacznych przepisów. Są więc spore różnice w podejściu do ułatwienia (lub nie) korzystania z takiej możliwości.
Na co zwrócić uwagę i co zrobić aby zacząć oszczędzać na kredycie?
Musi być aneks
Aby zacząć spłacać raty w walucie musimy podpisać aneks do umowy kredytowej. To akurat nie jest problem. Musimy ten fakt zgłosić w swoim banku, potem wizyta, parę podpisów i załatwione.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę kiedy taki aneks wejdzie w życie. Są banki gdzie aneks zaczyna obowiązywać od dnia podpisania, są takie, gdzie aneks wchodzi w życie po upływie 14 dni.
Co natomiast, jeśli chcemy wrócić do spłaty w złotych? Niestety część banków powie – nowy aneks! I zaczynamy zabawę od początku.
Nie wszystkie oddziały obsługują kredyty walutowe
Kolejna uwaga dla wpłacających to wyznaczone wybrane oddziały banków, w których możemy wpłacić walutę do kasy. Czasem może to byś oddział z drugiej strony miasta – warto to sprawdzić.
Co jeśli nie ma w pobliżu takiego oddziału (np. mBank)? Powinniśmy w swoim banku założyć subkonto walutowe, wpłacać tam walutę następnie robić przelew na konto spłaty.
Trochę skomplikowane. Przy okazji trzeba sprawdzić, jaki jest koszt prowadzenia takiego subkonta i ile kosztuje przelew walutowy. To może obniżyć opłacalność transakcji.
Skąd wziąć walutę?
Większość z nas myśli tradycyjnie: rundka po kantorach. Zobacz gdzie mają najlepsze dziś ceny?
Można również skorzystać z dobrodziejstwa internetu i kupić walutę bez wychodzenia z domu. Jest parę serwisów oferujących zakup waluty przez internet, łącznie z przelewaniem waluty bezpośrednio na konto spłaty naszego kredytu. To wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Uczulam na bezpieczeństwo transakcji – zanim wybierzesz taki serwis poczytaj na forach, sprawdź wiarygodność takiego miejsca.
Podsumowanie
Policzyłem na swoim przykładzie: przy racie 265 CHF oszczędzę około 11 zł, a więc nie ma szału. W moim przypadku zysk nie pokrywa nakładów jakie musiałbym ponieść na zakup waluty i wpłatę w banku. Szkoda zachodu. Przy większych kwotach może to być już spora oszczędność.
Widziałem badania, które pokazują, że tylko około 10% kredytów walutowych jest spłacanych w walucie. Równocześnie banki sukcesywnie podnoszą oprocentowania kart kredytowych, kredytów gotówkowych…
0 komentarzy